Rower jednorożecSzczerze mówiąc boimy się zapytać kto wymyślił rower-jednorożec i po co to zrobił, ale możemy stwierdzić jedno – ten człowiek jest bardzo dziwny! Gość chyba ciągle jest zakochany w bajkowych jednorożcach i po prostu chciał mieć jednego z nich zawsze przy sobie. Chociaż „przy sobie” to raczej źle powiedziane, powinno być „pod sobą” (nie wnikajcie w to, jak to brzmi…proszę). W związku z tym dokonał dosyć niezwykłej modyfikacji swojego składaka. Trochę blachy, kilka wygięć, kilka spawów i dzieło życia gotowe.