Brudny kubekJa nie powiem żeby kubek w którym ja piję codziennie poranną kawę, po latach używania wyglądał lepiej. Wcale. Też ma zacieki, kręgi, tylko buziaka brak, ale jak się wczytać to wychodzi na to, że przez notoryczne niedomywanie kubka mogę czuć się geniuszem. Bo za takim wytytłanym, pobrudzonym kubkiem rozglądała się ostatnio moja znajoma. Więcej >