W odświeżających oparach siarki

Oto najnowszy zestaw toaletowy skonstruowany z użyciem ekologicznych materiałów i nie zawierający sztucznych barwników. Współczesny człowiek wie jak radzić sobie z nieprzyjemną aurą panującą po skorzystaniu z dobrodziejstw toalety. Po załatwieniu wszystkich ?spraw? należy pozostawić po sobie pomieszczenie w takim stanie w jakim chcielibyśmy je zastać. To zupełnie zrozumiałe, nikogo nie dziwi i staramy się ze wszystkich sił sprostać temu wymaganiu. Umieszczamy świeczki zapachowe, aromatyczne olejki i suszonki, odświeżacze. A można na chwile zapalić zapałkę ? sposób sprawdzony, tani i tak prosty że aż trzeba było go wynaleźć na nowo.

Nie wstydźmy się, nie jesteśmy robotami którym wymienia się baterie, jesteśmy istotami żywymi i to co jemy, zostaje przetworzone. I gdzieś wędrować musi…a towarzyszą temu różne ?aromaty? a więc gazy. Jak wiadomo, gazy w efekcie spalania zostają zneutralizowane, nie ma to jak nauka. I oto mamy nowoczesne, możliwe do zainstalowania urządzenie pozwalające zwalczyć chwilową słabość tak,  by nikogo nie zatkało. To nie tylko uchwyt na papier, to uchwyt na papier z dodatkowym (przełomowym) pojemnikiem na zapałki. Wystarczy zapalić na chwilę i po sprawie. Czysto, świeżo i lekko. Za jedyne 69 USD, ech… kiedy i u nas pojawią się tak przełomowe odkrycia?